Jestem bardzo wdzięczny dzisiaj. Minęło dokładnie 4 lata i 5 miesięcy od kiedy dołączyłem do DreamHost jako CEO. To była inspirująca, satysfakcjonująca, pełna współpracy, trwała przygoda z założycielami i zespołem.
Dziś jest mój ostatni dzień jako CEO, ale to nie jest nawet blisko końca “Marzenia” dla DreamHost, ani dla mnie. Kiedy ludzie dążą razem do czegoś dobrego i ważnego, pozostałości tej “do-działania”, pełnej ducha intencji i działania pozostają w każdym z nas; oraz w społecznościach, które razem zbudowaliśmy.
Michael, Dallas, Sage i Josh założyli DreamHost z wizją umożliwienia początkującym programistom w sieci łatwego tworzenia stron internetowych i aplikacji, nauki najnowszych języków programowania i frameworków webowych oraz wyrażania siebie. Ta wizja przetrwała do dziś.
Zespół DreamHost osiągnął wiele, z czego można być dumnym w ciągu ostatnich 4 lat. Razem zbudowaliśmy użyteczne i dostępne usługi chmurowe takie jak DreamPress, DreamCompute i DreamObjects – wszystko z wykorzystaniem oprogramowania Open Source, do którego dokładamy wkład i które wspieramy. Zmodyfikowaliśmy nasze centra danych i operacje, aby dostarczać naszym klientom niezawodność na poziomie “cztery dziewiątki plus” na naszych platformach, oraz zapewnić niesamowite i przyjemne miejsce pracy. Przetestowaliśmy i wdrożyliśmy nowy sprzęt, aby maksymalnie zwiększyć wydajność naszych serwerów, sieci i przechowywania. A przede wszystkim byliśmy w 100% zaangażowani w dostarczanie lepszego doświadczenia klientom każdego dnia, czy to poprzez nasz UX, zespół wsparcia technicznego, czy osobiście na naszych wydarzeniach dla klientów w USA i na całym świecie.
Jestem bardzo wdzięczny i dumny z każdego z członków zespołu DreamHost, którzy dali z siebie wszystko dla siebie nawzajem – i dla naszej społeczności klientów. To firma przyjaciół tak samo jak współpracowników, gdzie dbamy o siebie nawzajem, uczymy się razem i rośniemy na każdym sukcesie czy porażce. To jest wyjątkowo satysfakcjonujące środowisko pracy, którego, myślę, wszyscy szukamy w głębi serca.
Zabieram się za moją kolejną przygodę i z niecierpliwością oczekuję na jej ponowne odkrycie.
A teraz moja warta dobiegła końca.