Wakacje w Portland, Oregon, w 2011 roku okazały się czymś więcej niż podróżą z okazji rocznicy dla Kyle’a i Mariah Jochai.
Gdy przeglądali lumpeks w Mieście Róż, natknęli się na stary stół jubilera z maszyną do pisania na nim i banerem, który głosił: Klub Craft-o-Graph.
Mały skarb okazał się inspiracją dla obojga. Para zaczęła rozmawiać o rzuceniu swoich prac w Południowej Kalifornii, przeprowadzce do ekscentrycznego Portland i założeniu własnej firmy projektowej, nazwanej na cześć znalezionego centrum podczas poszukiwań w sklepach z używanymi przedmiotami.
To był tak szalony pomysł, że mógł się udać. I udał się.
Pięć lat później, Craft-o-Graph to kwitnący biznes prowadzony przez Kyle’a i Mariah jako współwłaścicieli i kreatywnych dyrektorów. Pracują w przestrzeni studyjnej w Art Design Xchange (ADX) Portland, i nadal mają ogromne drewniane drzwi przekształcone w biurko, które kupili za dolara od ReBuilding Center w pierwszym tygodniu ich pobytu w Portland.
„Kyle po jednej stronie, a ja po drugiej,” mówi Mariah o ich biurku-drzwiach. „Praca w domu jest naprawdę niesamowita. Sprawia, że zwykłe chwile stają się bardziej żywe, kiedy możemy razem słuchać muzyki lub kiedy nasze dwuletnie dziecko przebiega przez pokój podczas rozmowy konferencyjnej.”
Natura kreatywna pary niedawno pomogła im w podjęciu ich najnowszego wyzwania: odświeżania ich strony internetowej,
która jest hostowana przez DreamHost.
Jochais (którzy są razem prawie 20 lat i są małżeństwem od ośmiu) cieszą się procesem twórczym, lokalnym otoczeniem oraz emocjami, które niesie za sobą posiadanie własnej firmy.
Wspieramy Twoje internetowe marzenia
Bez względu na cele Twojej firmy, będziemy przy Tobie, dbając o to, aby Twoja strona była szybka, bezpieczna i zawsze dostępna. Plany zaczynają się już od 2.59 USD/mies.
Podróż Twórcza
Kyle i Mariah rozwijają się dzięki kreatywnej synergii. „Uwielbiam fazę koncepcyjną projektu,” mówi Mariah. „Powiedziałabym, że to właśnie tam Kyle i ja tworzymy naprawdę epicki zespół. Oboje przeszliśmy intensywne programy artystyczne i projektowe i mieliśmy inspirujących nauczycieli.”
Para ma całą półkę poświęconą starym szkicownikom.
„Stale więcej wypełniamy,” dodaje Mariah. „Zdecydowanie uważam, że badania i szkicowanie to najlepszy sposób, aby dojść do dobrego pomysłu. Patrząc wstecz, chyba byłem przeznaczony do bycia projektantem; zadziwiałem grupę pikowania mojej mamy znakami, które robiłem dla niej w Print Shop Deluxe, kiedy miałem 10 lat.”
Kyle uważa, że myślenie projektowe jest niezwykle ważne do wykonywania świetnej pracy.
„Część mojej obecnej roli jest dość biznesowa, a ja zawsze byłem osobą bardziej lewopółkulową (przynajmniej jak na projektanta),” mówi. „Ale to kreatywność ma potencjał, aby uczynić produkt wspaniałym. Każde zlecenie, które wykonujemy, zaczyna się od czegoś, co musi zostać zbudowane lub rozwiązane. Kreatywność to różnica między technicznie poprawnym, ale przeciętnym wynikiem a czymś, co powala cię na kolana i zmienia twoją perspektywę.”
Projektowanie jest z natury obciążone na początku, kontynuuje, i wiele czasu musi być zainwestowane na początku w celu zrozumienia
problemu zanim przejdziemy do koncepcji, a następnie projektowania.
„Większość ludzi nie ma cierpliwości do tego lub nie wie, że to jest w ogóle ważne, więc to pomijają,” mówi Kyle.
„Kreatywność to nie tylko bycie sprytnym, wymaga głębokiej wiedzy zanim przystąpisz do pisania.”
Obserwowanie, jak ich projekty rozwijają się od koncepcji do realizacji, przynosi parze dużo satysfakcji.
„Uwielbiam też pracę, gdy klient przychodzi do nas i mówi, że chce promocji, ale potem patrzymy na ich branding i
stronę internetową i kończymy na tym, że robimy wszystko od nowa, aby wszystko ze sobą współgrało, i każdy projekt uzupełniał się wzajemnie,”
mówi Mariah. „Czuję się tak dumna, wysyłając klientów w świat, wiedząc, że pomogliśmy im wyglądać jak najlepiej, aby mogli
być pewni siebie, idąc na prezentację lub dokonując sprzedaży.”
Craft-o-Graph to część rzemiosła i część grafiki, mówi Mariah.
„Wierzymy, że nasze osobiste zainteresowania i projekty oraz to, czego się z nich uczymy, mają wpływ na pracę, którą wykonujemy dla naszych klientów.
To utrzymuje nasze umysły w elastyczności i nasze serca pełne,” mówi.
Droga do Portland
Dwóch rodowitych Kalifornijczyków uczęszczało do tej samej szkoły średniej około godziny drogi od Los Angeles i podejrzewają, że ich drogi przecięły się setki razy, zanim się faktycznie spotkali.
Mariah, która mieszkała w małej górskiej społeczności Mt. Baldy, dorastała przy drodze gruntowej, obok strumienia, w domu zwanym „Domkiem z Piernika”.
Mariah, która później napisała i opublikowała książkę o swoim rodzinnym domu i pracy swojego ojca jako kamieniarza, uczęszczała do OTIS College of Art & Design w Los Angeles.
Po ukończeniu studiów Mariah pracowała w agencji rozrywkowej o nazwie And Company, projektując kluczowe grafiki dla programów na CBS,
HBO i Food Network.
„To były dwa niesamowite lata mojego życia, ale wiele się tam nauczyłam. Opuściłam agencję, ponieważ ja i Kyle przeprowadzaliśmy się do Hrabstwa Orange,” mówi. „To doprowadziło mnie do mojej następnej pozycji jako głównego projektanta w dziale marketingu dla O’Neill Women’s Clothing.”
Pozycja była idealna dla Mariah, która mówi, że zawsze chciała pracować w sportach akcji.
„To przeszło od sesji zdjęciowych z obsługą craft services w Los Angeles do sesji zdjęciowych na North Shore na Oahu, gdzie robiłam kanapki z masłem orzechowym i dżemem dla domu pełnego profesjonalnych surferów — i również zajmowałam się reżyserią artystyczną tych sesji,” mówi.
Mariah następnie odeszła od O’Neill, aby pracować jako dyrektor artystyczny w dziale marketingu dla PacSun Stores, marki modowej i stylu życia, przez kilka lat, co wiązało się z kierowaniem sesjami zdjęciowymi na terenie całego Złotego Stanu.
„Spędziłam ostatnie kilka lat w Kalifornii, odkrywając i zakochując się we wszystkim, co z nią związane: suche jeziora na pustyni, architektura Palm Springs, ulice Silver Lake i San Fran, wydmy na plaży Pismo, mosty Big Sur oraz nieprzyjemni miejscowi z Cataliny,” wspomina. „To był gorzko-słodki koniec mojego życia w Kalifornii, zanim udaliśmy się na północ. Moje zainteresowania są zasadniczo ujęte w mojej ścieżce kariery: moda, podróże, projektowanie i życie na świeżym powietrzu.”
Kyle i Mariah poznali się w 2000 roku w domu przyjaciela, gdy Kyle uczęszczał do ArtCenter, a Mariah była na drugim roku w Claremont High.
„Po prostu zajmowałam się swoimi sprawami, przechodząc przez jadalnię mojego przyjaciela, kiedy wymamrotał pierwsze słowa, które kiedykolwiek do mnie powiedział – „Hej, Donna” – nawiązanie do That ‘70s Show,” wspomina Mariah. „Kyle będący w ArtCenter, kiedy kończyłam liceum, był dla mnie ogromną inspiracją, aby uczęszczać do OTIS. Obaj mieliśmy szczęście spotkać ludzi, którzy pchnęli nas do dostania się do tak niesamowitych szkół artystycznych.”
Claremont wydawał się tak mały i senny w porównaniu do Los Angeles czy innych okolicznych miast, mówi Kyle.
„Dorastając tam, oczywiście nie mogłem się doczekać, aż stamtąd wyjadę,” mówi.
On docenia nauczycieli, którzy zachęcali go do studiowania i pracy w dziedzinie sztuki i projektowania.
„Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, że można zarabiać na życie, tworząc sztukę, kiedy kończyłem szkołę średnią,” mówi. „Większość moich przyjaciół wybierała się do szkół UC lub na uniwersytety poza stanem, więc pomysł studiowania projektowania nawet nie przyszedł mi do głowy.”
Jeden z nauczycieli sztuki Kyle’a, Dean, był artystą komiksowym, a Kyle spędził ostatnie dwa lata szkoły średniej pod jego skrzydłami. Dean uczęszczał do ArtCenter College of Design w Pasadenie i zachęcał Kyle’a do aplikacji.
„Wówczas aplikowałem do kilku uczelni i zostałem przyjęty tylko do jednej. Więc postanowiłem spróbować w ArtCenter i
udało się!” mówi. „Zacząłem jesienią 1999 roku i spędziłem tam cztery lata, co jest zasadniczo najintensywniejszym,
skondensowanym sposobem na naukę jak najwięcej o projektowaniu. Nie sądzę, abym mógł odnieść sukces jako
projektant bez tego, czego nauczyłem się w ArtCenter i wcześniej u Deana oraz mojego innego nauczyciela sztuki, Dona, który uczył
także Mariah.”
Po ukończeniu ArtCenter, Kyle mówi, że podążał za pracami w całej południowej Kalifornii, które go interesowały.
„Moja ostatnia praca przed CoG była w firmie technologicznej w hrabstwie Orange, gdzie zarządzałem wewnętrznym działem projektowania wizualnego. Zostałem tam na długo, ponieważ ludzie od CEO w dół byli niezwykle troskliwi i kompetentni, a ja miałem możliwość rozszerzenia moich umiejętności projektowych i zarządczych,” mówi. „Ale po kilku latach nadszedł czas, aby spróbować czegoś nowego. Więc w 2012 roku Mariah i ja zaczęliśmy snuć plany na nowy biznes.”
Para przeniosła się do Portland w 2013 roku po inspirującej podróży tam i nie oglądała się za siebie.
„Obecnie cieszy się dużą popularnością, ale wtedy dopiero wychodziła z cienia, przynajmniej w porównaniu do innych miast na zachodnim wybrzeżu,” mówi. „Nawet po dość dużym wzroście przez pięć lat, które tu spędziliśmy, Portland wciąż jest rzadką mieszanką metropolii, natury, kultury, sztuki i entuzjazmu, co naprawdę sprawia, że życie i praca tutaj są przyjemnością.”
Mariah mówi, że podoba jej się to, że Portland jest takie małe, ale może również wydawać się dużym miastem.
„Pochodząc z wschodniego hrabstwa L.A., miasta
nigdy się nie kończyły, tylko zmieniały w inne miasta,” mówi. „W Portland można przejechać z jednego końca na drugi
w mgnieniu oka, a potem nagle pojawia się wodospad lub mile ziemi uprawnej. Ale nadal mamy mnóstwo galerii,
sklepów, muzyki, i dobry Boże, jakże mamy wybór jedzenia.”
Odkrywanie przedsiębiorczości
Mariah mówi, że łatwość współpracy przy Craft-o-Graph była zaskakująca.
„Kyle i ja przeprowadziliśmy się do Portland z zamiarem wzięcia roku wolnego od korporacyjnej pracy i skupienia się na projektach osobistych,”
wspomina. „Wkrótce nasi przyjaciele zaczęli prosić nas o pomoc w tworzeniu marki, stron internetowych i marketingu w naszym wolnym czasie
i nagle, mieliśmy firmę. Uwielbiam, jak często praca nie czuje się jak praca. Współpracujemy z wieloma naszymi
przyjaciółmi lub przyjaciółmi przyjaciół, więc chcemy, aby odnieśli sukces tak samo jak oni!”
Dla Kyle’a najlepszą rzeczą w jego pracy jest bycie za kierownicą.
„W poprzednich pracach wewnętrznych, projektowanie stanowiło bardzo małą część większej maszynerii, więc moja rola musiała wspierać coś innego, nad czym miałem niewielką kontrolę,” mówi. „Teraz, prowadząc firmę projektową, produkt projektowy może być priorytetem numer jeden, a ponieważ to moja firma, mogę się upewnić, że zawsze gonimy za zleceniami, które nas pasjonują i za którymi możemy w pełni się opowiedzieć. To prowadzi do lepszej pracy i zadowolonych klientów.”
Jako współwłaściciele i dyrektorzy kreatywni wykonują 80-90% pracy dla firmy, która ma klientów
w tym Dell Software i Quest Software. Najczęściej jednak pracują z małymi i średnimi
przedsiębiorstwami.
„Współpracujemy ze specjalistami w dziedzinach takich jak rozwój, fotografia i animacja,” mówi Kyle. „Zazwyczaj jeden z nas przejmuje główną rolę zarządzania kontem i strategii z klientem, a następnie dzielimy zadania projektowe według specjalności. Mariah ma duży talent do tworzenia tożsamości marki i targetowania odbiorców, a ja zwykle przejmuję prowadzenie w strategii marketingowej i projektach związanych z projektowaniem stron internetowych.”
Ostatnio zdecydowali się zaktualizować swoją pięcioletnią stronę internetową, dodając nowe portfolio i świeży wygląd.
„Kiedy usiedliśmy, aby zdecydować, co uwzględnić na tej stronie, naprawdę było zabawnie przypominać sobie i przeglądać wszystkie prace, które wykonaliśmy od kiedy zaczęliśmy CoG,” mówi Mariah. „Było trudno zawęzić to do naszych najlepszych 12 projektów! Ale naprawdę chcieliśmy pokazać prace, z których jesteśmy najbardziej dumni, które sprawiły nam najwięcej radości, oraz prace, które najlepiej reprezentują kim jest CoG i dlaczego różnimy się od innych agencji.”
Jochais budowali stronę między projektami w ostatnich miesiącach, ale rozwój treści trwa już od ponad roku
„To była świetna okazja, aby naprawdę zastanowić się, które aspekty pracy są dla nas najważniejsze, ponieważ chcemy
podkreślić prace, dla których ludzie będą nas szukać,” mówi Kyle. „Nasza stara strona była pod wieloma względami taka sama, ale miała pięć lat, a to całe życie, jeśli chodzi o technologię internetową.”
Trasa DreamHost
Kyle jest z DreamHost od 2002 roku, kiedy to użył go do stworzenia swojego portfolio online.
„Pamiętam, jak budowałem swoją pierwszą stronę podczas kończenia szkoły, i wyszła na tyle dobrze, że chciałem ją gdzieś umieścić,” wspomina. „Trochę się rozejrzałem, i DreamHost miał świetne recenzje. Ale szczerze mówiąc, tak samo wiele innych hostów.”
To, co wyróżniało Kyle’a, to jednak lekka osobista więź.
„Założyciele DreamHost uczęszczali na uczelnię w moim rodzinnym mieście!” – mówi. „Więc dałem im szansę i nigdy nie miałem
powodu, by odejść.”
Świetna dostępność, niskie koszty i mocne wsparcie uzasadniły jego lojalność wobec DreamHost.
„Moje ulubione to Panel użytkownika. Jest tak łatwy w obsłudze i widać, że wkładany jest duży wysiłek, aby zapewnić jego aktualność i trafność,” mówi. „Od czasu do czasu muszę pomóc klientowi z hostingiem w innej firmie, i jestem całkiem biegły technicznie, ale niektóre interfejsy są tak złe, że nie mogę ich nawet rozgryźć! Za każdym razem, gdy to się zdarza, przypominam sobie, dlaczego kocham DreamHost. Głównie z tego powodu mocno namawiam klientów do zmiany, chyba że są naprawdę mocno zaangażowani gdzie indziej.”
Mariah mówi, że szukają klientów, którzy ufają procesowi kreatywnemu i pozwalają im robić to, co uważają za najlepsze.
„I dlatego korzystamy z hostingu DreamHost — otrzymujemy świetną obsługę na każdym etapie,” mówi. „Czujemy, że nasza strona
i strony naszych klientów są w dobrych rękach, i nie musimy się tym stresować.”
Para wie, że mniej stresu to więcej czasu na tworzenie i eksplorowanie nowego miasta, oraz na odkrywanie, gdzie ich przygody zaprowadzą ich następnie.